Jest rok 2006 i trwają nagrania do filmu "Redline", którego producentem jest Daniel Sadek, główna postać tego wpisu. Film jest przypisany do gatunku filmów akcji i nie ma co się czarować co do jego wysokiego poziomu.
Opis na https://www.filmweb.pl/film/Redline-2009-512229">filmwebie:
"Natasha, początkująca wokalistka - a prywatnie utalentowany kierowca, zostaje skuszona możliwością szybkiego zarobku i wciągnięta
w niebezpieczny świat nielegalnych, ulicznych wyścigów, które organizowane są przez bogatych fanatyków najszybszych i najdroższych aut sportowych".
Ciekawie, ciekawie...
Pan Sadek oprócz kilku samochodów dostawczych wypełnionych dolarami (mowa nawet o 55mln $) do produkcji użyczył również swoich prywatnych aut.
Lista była imponująca:
Podczas nagrywania scen z wyścigów drogowych, dla urzeczywistnienia projektu, zostało uszkodzone Porsche Carrera GT, należące do Pana Daniela. O jakości i rozmiarze jego prywatnej kolekcji może świadczyć fakt, że posiadał 2 Carrery GT.
Jeśli myślicie, że to koniec incydentów związanych z tą produkcją to powiem, że na udekorowanie całości Wyclef Jean, aktor grający w tym filmie, podczas wydarzenia przedpremierowego rozbił czerwone Ferrari Enzo, które również należało do Daniela.
Film okazał się niewypałem i w USA zarobił delikatnie ponad 6 mln $. Portal IMDb wystawił mu ocenę 4/10. Słabo.
Sam Daniel Sadek zarobił fortunę w biznesie kredytów hipotecznych subprime. Firma Quick Loan Funding, którą założył w 2002 roku sprzedała około 4 miliardy dolarów w kredytach hipotecznych subprime, zanim upadła w 2007 roku. Dwa lata później Vanity Fair umieściło Sadeka na 86. miejscu na liście instytucji i ludzi mających największy wpływ na problemy ekonomiczne kraju. Został on nazwany: "Predator Zero in the subprime-mortgage game.”